Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił w czwartek, że zmiany w "poafgańskim" NATO powinny wzmocnić Sojusz, a przez to także bezpieczeństwo Polski.
Prezydent odwiedził tego dnia Dowództwo Transformacji NATO (ACT) i lotniskowiec USS Theodore Roosevelt w Norfolk w stanie Wirginia. Towarzyszył mu m.in. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i szef BBN Stanisław Koziej.
Jak wskazał Bronisław Komorowski, Dowództwo Transformacji jest mózgiem myślenia o dobrej zmianie i mądrych decyzjach, które będą zapadały po zakończeniu operacji w Afganistanie.
- Zależy nam na tym, by transformacja Sojuszu wzmacniała go, wzmacniała bezpieczeństwo Polski i była zgodna z zasadą, że NATO jako zorganizowana siła jest skuteczne w swoim działaniu, także w odniesieniu do planów ewentualnościowych - podkreślił Bronisław Komorowski.
Jak powiedział, Polska jest nie tylko członkiem NATO, który oczekuje bezpieczeństwa dla siebie, ale również myśli o bezpieczeństwie wszystkich członków Sojuszu i o przyszłości NATO.
Stanisław Koziej wyraził opinię, że nowe NATO powinno skoncentrować się na swojej podstawowej funkcji, jaką jest zapewnienie bezpieczeństwa terytorium jego członków.
Szef ACT gen. Jean-Paul Palomeros podkreślił, że Polska wspiera transformację Sojuszu. - Trzy tygodnie temu pożegnaliśmy gen. Mieczysława Bieńka, który pracował na stanowisku mojego zastępcy. Wyznaczając go do pełnienia tej funkcji, Polska przyczyniła się do wypełnienia zasady: "za waszą i naszą wolność" - powiedział Palomeros.
Dowództwo Transformacyjne odpowiada za programowanie przyszłości NATO, szkolenia i ćwiczenia Sojuszu. Elementem dowództwa jest centrum szkolenia w Bydgoszczy.
Bronisław Komorowski odwiedził też lotniskowiec USS Theodore Roosevelt w bazie amerykańskiej marynarki wojennej. Zwrócił uwagę, że na tym samym lotniskowcu był 21 lat temu jako wiceminister obrony. - Myślałem wtedy o tym, że dobrze by było, aby Polska zdołała dostać się do bezpiecznej strefy, jaką jest Sojusz Północnoatlantycki - mówił Bronisław Komorowski.
Stanisław Koziej zaznaczył, że Norfolk to największa baza morska na świecie, z wielokilometrowym uzbrojonym nabrzeżem.
Bronisław Komorowski przyleciał z Waszyngtonu do Norfolk samolotem amerykańskich sił powietrznych. (PAP)